Cytat z wywiadu z Kobietą Ślimak, rysowniczką znanej wszystkim raczej Chatolandii :D (jak nieznanej, to pierwszy link w linky'ach)
Tak to teraz mam. Wcześniej przeglądanie głupich stronek w necie, teraz co chwilę jakiś pomysł... a to rysunek, a to piosenka pasuje na amvkę, a to w głowie odświeża mi się mój stary fanfik z Harry'ego Pottera :D.
A mama mi zaczyna truć, że się nie uczę i prezentacji na polski nie mam zrobionej... w sumie nic nie mam zrobione...
wyobraź sobie konsekwencje tego jak ci nie pójdzie matura albo jej o zgrozo nie zdasz, mi to zawsze pomaga by się spiąć;p
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak wchodzę na Waszego bloga, to przypominają mi się czasy liceum i jakoś tak błogo mi się robi na duszy :-)
OdpowiedzUsuńKeep up the good work!
A matura to bzdura, chyba ze z matematyki ;-)
Zdravim, Adam!
Prawdę mówiąc maturę mogę zdać na najgorszych wynikach, byle zdać, bo mam zamiar pójść w kierunku, w którym bardziej liczą się odbyte kursy, certyfikaty i doświadczenie w branży...
OdpowiedzUsuńAdamie, cieszę sie, że komiks sprawia na tobie dobre wrażenie :3
Taa, matma... X.x
Xenya: To dobrze, grunt to miec pomysl na siebie. A jesli jest to mozliwe bez polegania na paru egzaminach, gdzie np. mozna sie po prostu rozchorowac i miec mniejsza wydajnosc, to juz w ogole super ;-)
OdpowiedzUsuńA jaki to kierunek, jesli to nie tajemnica? Cos z grafika/rysunkiem moze? :-) Bo Adas to pewno lekarski? ;-)
Ja, po dlugich przemysleniach i paru latach w 'zawieszeniu' doszedlem do wniosku, ze najlepiej robic/studiowac cos, co mozna potem z zyskiem sprzedac.
Mam nadzieje na czestsze rysunki :-)
Zdravim!
Żadna tajemnica, mam zamiar zajmować się zawodowo grafiką komputerową ^^. Na razie robię małe kroczki, jakieś kursy internetowe i właśnie wspomniane w komiksie "praktyki" na zdjęciach, a potem pewnie będę się dokształcać w jakiś prywatnych szkółkach.
OdpowiedzUsuńAdaś kombinuje, co by tu wybrać. Może będzie stomatologię lub czymś jakimś rodzajem lekarza :D.
Mi niewiele trzeba, byle nie było to nudne siedzenie przed kompem, a że mam awersje do ludzi, to też nie praca w kontakcie bezpośrednim...
Rysunki są co dwa dni, bo jednak nie zawsze mam czas :D. Pewnie po maturze będą częściej.
Skąd ja to znam ^^ .
OdpowiedzUsuńWszystko jest ciekawsze w tym momencie niż matura xd